Trudno mi uwierzyć w to, że dokładnie jutro zaczynam już trzeci rok studiów. I to z całkowicie czystym kontem czym nie mogłam się pochwalić rok temu. Mam nadzieję, że nie zapeszę na tych kilka ostatnich godzin, ale z ręką na sercu, mogę już w tej chwili powiedzieć, że były to jedne z lepszych wakacji jakie miałam.
studia
Pojawiam się i znikam

Pojawiam się tylko na chwilę. Chociaż już od pewnego czasu systematyczność w blogowaniu nie jest moją mocną stroną, postanowiłam w końcu w jakiś sposób to wytłumaczyć i dać Wam znać, dlaczego ostatnio mnie tu w ogóle nie ma.
Ważna decyzja – sesja w kobaltowej sukience

Ostatnio przy wpisie z sesją postawiłam na większą szczerość. W sumie nie wiem jak to odebraliście, bo mimo dość sporego ruchu, na blogu pojawia się ostatnio niezbyt dużo komentarzy. Wiem natomiast, że sama czuję się z tym dobrze. W końcu dzielę się z Wami nie tylko swoją garderobą i przemyśleniami o niej, ale też bardzo ważnym dla mnie teraz etapem jakim są studia. Etapem, nie da się ukryć, trudnym.
Najszczerszy wpis – sesja w kwiatach

Ciężko jest pisać o rzeczach nieprzyjemnych. Zwłaszcza o swoich porażkach. Od samego początku wiedziałam, że będę chciała w jakichś sposób przyznać się do niej tutaj. Myślałam jednak, że zrobię to spokojnie. Dopiero później zrozumiałam, że albo na blogu pojawi się ten właśnie wpis, albo nic.